Czyli smarowidło, które urozmaici kanapki – zarówno te dla małych, jak i dla dużych
Przepis na bazie bloga truetastehunters, z moimi modyfikacjami.
[proporcje na ok 200g masełka]
- 3 łyżki kaszy jaglanej
- pół łyżeczki soli
- 1 łyżeczka płatków drożdżowych
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 6 łyżek oleju kokosowego (ja używam rafinowanego, ale może też być nierafinowany)
- 3 łyżki oleju rzepakowego tłoczonego na zimno
- 3 łyżki oleju z pestek winogron
Kaszę jaglaną gotujemy w 100 ml wody, na bardzo miękko. Miksujemy ją razem z pozostałymi składnikami masełka. Jeśli składniki nie będą chciały się złączyć, a konsystencja będzie grudkowata, należy całą masę schłodzić w lodówce, a następnie ponownie krótko zmiksować na krem.
Dosyć długo wytrzymuje w lodówce, natomiast nie nadaje się zupełnie do mrożenia.
Smacznego!